Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski
477
BLOG

Argumentum Zakovici

Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski Polityka Obserwuj notkę 8

Jacek Żakowski chce, żeby Prezydent dołączył się do Marszu Niepodległości. Przede wszystkim dlatego, że podobno PiS był cichym, a czasem i głośnym zwolennikiem i poplecznikiem organizatorów (to akurat jest, szczególnie cenna u Żakowskiego, prawda). A więc ponieważ „PiS był kiedyś w koalicji z Młodzieżą Wszechpolską Romana Giertycha”, więc teraz musi sytuację spacyfikować. A dlaczego nie PO? Przecież Giertych startował z list PO? Więc chyba można mówić o koalicji? Ba, nawet o poddaństwie mówić można!

Posługując się takim samym „argumentum Żakovici”, na czele Marszu Niepodległości powinna stanąć Ewa Kopacz.

A poważnie mówiąc, uważam, że Prezydent RP nie przyjmuje zaproszeń na takie uroczystości. To on wybiera gdzie będzie i jak je będzie organizował. Propozycja, aby dr Andrzej Duda stanął na czele Marszu jest równie absurdalna jak zaproszenie mgr Bronisława Komorowskiego, wszystko jedno, czy rok temu, czy teraz. Chociaż nie mam absolutnie żadnej wątpliwości, że gdyby istniał chociaż cień szansy, że ktoś jakiś marsz zorganizuje i będzie to marsz „kontra”, nawet nie „kontra PiS” ale chociaż lekko antysystemowy to mgr Komorowski, były Prezydent, przebierałby nogami, aby na jego czele stanąć. Tylko jakoś tak jest, że nikomu nie chce się maszerować w obronie PO, nawet nie za bardzo chce się maszerować przeciwko PiS. Nawet Jacek Żakowski chciałby się wyręczyć Prezydentem.

Konkludując, Salon III RP dalej nie rozumie, dlaczego kopane przez niego 25 lat w rzyć społeczeństwo odwinęło się i jemu z kolej w tzw. ryło dało. Nie całe rzecz jasna, ale reprezentatywna próbka. I pomimo odruchu wymiotnego, jaki mam czytając bzdety redaktora Żakowskiego, czuję również satysfakcję dobrze dokonanego wyboru. I tym razem nie głosowałem na kretynardów.

PS. Jak zwykle, reprezentacji żulii, którzy po głębokim napięciu międzyskroniowym lub po sms-ie, są w stanie napisac „jezdeź gupi” radzę: niech raczej, zamiast tutaj komentować, jada „na fzhut”.

 

Krzysztof Rogalski

Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka