Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski
538
BLOG

20 rocznica śmierci Michała Falzmanna

Krzysztof Rogalski Krzysztof Rogalski Polityka Obserwuj notkę 3

Minęła wczoraj. Przyznam się, że mój osąd, o ile mogę osądzać Michała Falzmanna, jest dwoisty.

Pierwsza część, trochę przerażająca, to taka, że jawi mi się jako osoba tak wysoce bezkompromisowa, że rozróżniał tylko dwa rodzaje opinii: swoje i błedne. Że był osobą której brakowało zupełnie tego co Anglosasi nazywają "people skills" i że prawdopodobnie gdybym go na swojej drodze życiowej spotkał, czy to jako urzędnika skarbowego czy to jako inspektora NIK, miałbym o nim jak najgorsze zdanie jako o partnerze do dialogu, nie o człowieku rzecz jasna. Bo znam i widziałem ludzi którzy zachowują się w ten sposób, którzy mówią że z założenia jestem winny o ile nie udowodnię, że nie jestem wielbładem.

Michała Falzmannawindykuje wszakże jedno. MIAŁ RACJĘ. Nie pomylił się w swoich podejrzeniach. Dzisiaj po 20 latach od jego, dość przyznajcie wszyscy, podejrzanej śmierci (chociaż dopuszczam i to, że się po prostu na smierć zapracował, jednakże inne tajemnicze zgony, w tym Waleriana Pańko i jego kierowcy, dwu policjalntów, którzy byli swiadkami oraz nawet Anatola Lawiny moga podważyć taki "zdroworozsądkowy" tryb myślenia).

Pragnę jednak wierzyć, że jego bezkompromisowość i pryncypialność a przede wszystkim oddanie SPRAWIE dzisiaj, po 20 latach, doczekały się nie tylko rewindykacji ale i spektakularnego triumfu. dzisiaj nikt przy zdrowych zmysłach nie powie, że FOZZ to nie była "afera" i rozbój w biały dzień, dokonany na Państwie Polskim. Dzisiaj Żemek i Chimowa są skazani prawomocnymi wyrokami, a Przywieczerski dalej ścigany listem gończym (ciekawe co powiedział naszym amerykańskim przyjaciołom - och, pardon, ostatnio Stany to "obce mocarstwo", pewnie też i właśnie z powodu Przywieczerskiego).

Dzisiaj Falzmann ma rację.

Jeśli Korpus Służby Cywilnej potrzebuje cokołu i kogoś na cokól, to, pomimo wszystkiego co wyżej napisałem wątpliwego dla mnie, jako osobowości, to na tym cokole powinien stać już zawsze 38-letni inspektor Najwyższej /Izby Kontroli Michał Falzmann. Rzeczpospolita dała mu już order. Niech jej słudzy codziennie oddają mu sprawiedliwość.

Michał Falzmann jest ofiarą wielkiej nieuczciwości małych ludzi. Ale jest też zwyciężcą. Moralnym, tak jak 300 Spartan, jak Walery Łukasiński, jak kapitan Raginis. On zaprawdę nie cały umarł.

Widzę, że trzeba jaśniej napisać 1. Dyletant to nie to samo co ignorant. Tylko ignorant tego nie wie. 2. Ponieważ podpisuję się imieniem i nazwiskiem, jestem TY tylko dla tych, którzy mnie znają z realu. 3. Pewnie, że banuję, również zdalnie. Nie ze wszystkimi chcę rozmawiać. 4. Stosuję maść na trolle, więc niech notoryczni zadymiarze nie będą zdziwieni, ze drzwi zamknięte.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka